Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2021-08-11

Miasta nie uwzględniają zagrożeń powodzią, choć powinny

Przemysław Daca: Wszyscy musimy dostosować się do zmieniających się warunków klimatycznych. Jeśli tego nie zrobimy, za chwilę będziemy doświadczać takich dramatów, jak w Niemczech, Holandii czy Belgii

fot. Materiały prasowe

Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie

Coraz bardziej uciążliwym i kosztownym problemem dla mieszkańców są miejskie powodzie. Miasta nie radzą sobie z wodami opadowymi?

Nasilają się sytuacje ekstremalne, czyli powodzie błyskawiczne. W ciągu paru godzin spada 100 litrów deszczu na metr kwadratowy - w Łapanowie było to 150 litrów w ciągu paru godzin. Natomiast w Polsce całoroczna średnia to 600 litrów. Sytuacja robi się dramatyczna, gdy mamy do czynienia z terenami podgórskimi czy górskimi, które są mocno zurbanizowane i wybetonowane. Szczególnie narażone są także miasta z ogólnospławnymi kanalizacjami. Były one projektowane w latach 80., a wykonywane w latach 90. W tym czasie miasta się rozrosły i zabetonowały ponad miarę.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00