Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-10-10

Co mam zrobić z niechcianą kartą?

W moim przekonaniu całkowite przedarcie wydanej karty referendalnej można traktować jak wyraz woli wyborczej

Kto czytał „W oparach absurdu” Atoniego Słonimskiego i Juliana Tuwima ten wie, że całkiem zwyczajne sytuacje można przedstawić w zupełnie alternatywny sposób. Jestem przekonany, że członkowie PKW także mają poczucie humoru i lubią twórczość Słonimskiego i Tuwima. Widać to po wypowiedziach dotyczących referendum.

Przewodniczący Sylwester Marciniak wskazał, że za przedarcie karty referendalnej grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności i z literalnego brzmienia art. 248 pkt. 3 kodeksu karnego właśnie tak wynika. Oczywiste jest jednak dla każdego prawnika, że oprócz językowej metody wykładni istnieją inne, zdecydowanie bardziej wysublimowane. A sytuacja wyborcy, który znajdzie się w punkcie wyborczym, zapewne nie zawsze będzie jednoznaczna.

Wola wyborcy

Nie trzeba mieć aż bardzo bujnej wyobraźni i przenikliwego umysłu, aby sobie wyobrazić, że wyborca przez przypadek pobiera wszystkie karty do głosowania, w tym w referendum. Albo pobiera, ale chwilę później może podjąć decyzję o tym, że jednak nie chce głosować w referendum. Ale może się tak stać także z winy członka komisji, który „hurtowo” wyda wszystkie karty do głosowania. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że będzie tak w niejednej komisji. Uniemożliwienie wyborcy podarcia karty referendalnej – co jest sposobem wyrażenia woli wyborczej – powoduje, że organy państwa de facto wpływają na wynik. Przepisy nie przewidują bowiem możliwości zwrócenia omyłkowo wydanej karty do głosowania. Nie ma procedury, zgodnie z którą członek komisji może ją przyjąć. Karty z lokalu wynieść nie można – podlega to penalizacji, a zresztą byłoby całkowicie niecelowe. W związku z powyższym wyborca jest skazany na legitymowanie referendum poprzez konieczność wrzucenia karty do urny. Czy stanowisko PKW uwzględnia taką sytuację? Oczywiście nie. Czy powinno uwzględniać? W moim przekonaniu tak.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00