Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2014 r., sygn. I UK 388/13

Praca w warunkach szkodliwych nie jest jednak tożsama z pracą w szczególnych warunkach. W świetle art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej konieczne jest nadto, aby ta praca była równocześnie pracą o znacznej uciążliwości, a takie zostały rodzajowo wymienione w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Oznacza to, że pracą o znacznej szkodliwości dla zdrowia i o znacznym stopniu uciążliwości dla osoby, która nie wykonuje jako podstawowych prac wymienionych w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia, są wyłącznie czynności ogólnie pojętego nadzoru i kontroli nad tymi pracami, zgodnie z pkt 24 działu XIV tego wykazu, nie zaś wykonywanie jakichś innych prac, choćby w tych samych szkodliwych warunkach.

Teza od Redakcji

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Józef Iwulski (przewodniczący)

SSN Zbigniew Myszka

SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)

w sprawie z odwołania J. S. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych o prawo do emerytury, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 kwietnia 2014 r., skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w [...] z dnia 25 kwietnia 2013 r.

oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. wyrokiem z dnia 13 września 2012 r. zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 maja 2012 r. i przyznał wnioskodawcy J. S. prawo do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Sąd ustalił, że wnioskodawca od 1 października 1978 r. został zatrudniony w Hucie [...] w dziale organizacji pracy i produkcji, początkowo na stanowisku samodzielnego organizatora produkcji, a następnie specjalisty ds. organizacji. Do jego obowiązków należało opracowywanie projektów dotyczących usprawnień organizacyjnych na stanowiskach robotniczych w oddziałach i wydziałach produkcyjnych oraz poprawy warunków pracy, badanie i opracowywanie prawidłowych metod pracy, rozmieszczenia maszyn i urządzeń zainstalowanych w przedsiębiorstwie, opracowywanie zasad organizacji zarządzania i sterowania procesem produkcji, badanie struktury wykorzystania czasu roboczego, opracowywanie metodyki obsad i zatrudnienia, projektów wdrożeniowych, wdrażanie i nadzorowanie rozwiązań organizatorskich. Wnioskodawca swoją pracę wykonywał na wszystkich wydziałach produkcyjnych, tj. elektrolizy cynku, ołowiu, miedzi, kadmu, walcowni cynku, fabryki kwasu siarkowego i płynnego dwutlenku siarki, prażalni srebra, w których wykonywane były prace zaliczane do prac w szczególnych warunkach. Odwołujący się przez całą dniówkę roboczą zobowiązany był obserwować pracownika na jego stanowisku pracy i odnotowywać czynności, które pracownik wykonywał oraz analizować dokumentację podczas zbierania pomiarów, nie wykonywał czynności wyłącznie biurowych. Prowadzone przez niego pomiary były prowadzone w trzyzmianowym ruchu ciągłym w procesie produkcji. W czasie tego zatrudnienia był narażony na warunki szkodliwe występujące na stanowiskach, które obserwował. Z tego tytułu otrzymywał dodatek pieniężny za pracę w warunkach szkodliwych, dodatkowe kartki żywnościowe, posiłki regeneracyjne, mleko oraz dodatkowy urlop wypoczynkowy. Od 1 stycznia 1990 r. odwołujący się został zatrudniony na stanowisku zastępcy kierownika wydziału walcowni miedzi i stopów. Do jego obowiązków należała kontrola wyrobów, kontrola operacyjna, nadzorowanie pracy pracowników. Odpowiadał za wykonanie planów produkcyjnych. Przez całą dniówkę roboczą przebywał na wydziale produkcyjnym walcowni. Każdego dnia rano przez kilka godzin dokonywał obchodu liczącej kilka hektarów hali produkcyjnej. Sprawdzał stan gotowości linii produkcyjnych, ich sprawności i nadzorował wydajność pracowników. Następnie w pomieszczeniu biurowym, wydzielonym z hali produkcyjnej, przez około 0,5-1 godz. odbywał naradę z kierownikiem wydziału, z zapleczem technicznym, po czym wracał na halę produkcyjną nadzorować proces produkcji. Jedynie w wypadku awarii wypełniał dokumenty w biurze, co zajmowało mu kilkanaście minut. Praca odbywała się w systemie trzyzmianowym. Odwołujący się pracował w godzinach 7-15, jednak w razie awarii świadczył pracę też na innych zmianach. Na jednej zmianie pracowało około 100 pracowników. Na hali produkcyjnej znajdowało się 40 urządzeń, w tym 25 linii technologicznych. W trakcie pracy otrzymywał posiłki regeneracyjne, mleko, dodatek pieniężny za pracę w warunkach szczególnych i dodatkowy urlop wypoczynkowy.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00