Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 22 stycznia 1998 r. sygn. II UKN 465/97

Orzeczenie sądu może być oparte na domniemaniu faktycznym (art. 231 KPC) tylko wówczas, gdy domniemanie to stanowi wniosek logicznie wynikający z prawidłowo ustalonych faktów stanowiących jego przesłanki.

Przewodniczący: SN Maria Tyszel (sprawozdawca)

Sędziowie SN: Roman Kuczyński, Barbara Wagner

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 1998 r. sprawy z powództwa Krystyny M. przeciwko [...] Zakładom Piwowarskim SA w B. o sprostowanie protokołu powypadkowego, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 22 maja 1997 r. [...]

zmienił zaskarżony wyrok i oddalił apelację Krystyny M. od wyroku Sądu Rejonowego-Sadu Pracy w Bochni z dnia 10 grudnia 1996 r. [...], nie obciążając powódki kosztami postępowania.

Uzasadnienie

Powódka Krystyna M. w pozwie skierowanym przeciwko [...] Zakładom Piwowarskim SA w B. domagała się sprostowania protokołu powypadkowego nr 9/1995 z dnia 28 lipca 1995 r. i uznania, że wypadek, jakiemu uległ jej mąż Kazimierz w dniu 26 czerwca 1995 r., był wypadkiem przy pracy. Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, iż zespół powypadkowy nie stwierdził, aby nagłe zasłabnięcie męża powódki miało związek z pracą i wywołane było przyczyną zewnętrzną.

Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bochni wyrokiem z dnia 10 grudnia 1996 r. oddalił powództwo ustalając, iż mąż powódki, pracował w pozwanej Spółce od maja 1991 r. na stanowisku rewidenta-portiera. W dniu 26 czerwca 1995 r. miał pracować od godz. 6 do 18. W tym dniu, od samego rana, Kazimierz M. skarżył się na bóle głowy i brzucha, często wymiotował. Pomimo tych dolegliwości, aż do godz. 15 wykonywał swoje obowiązki. O tej porze rozmawiał z kimś przez telefon i w trakcie rozmowy stracił przytomność, upadł na betonową podłogę uderzając o nią głową. Na jego ustach i potylicznej części głowy pojawiła się krew. Karetką pogotowia został przewieziony do Szpitala w B., gdzie z podejrzeniem stłuczenia mózgu pozostał na obserwacji. O godz. O w dniu 27 czerwca 1995 r. w stanie ciężkim został przyjęty do Szpitala Wojewódzkiego w T. W trakcie badań stwierdzono krwiak śródmózgowy, zaciskający światło komory IV, krwiaki śródmózgowe w płatach czołowych lewym i prawym, w płacie skroniowym lewym, obecność krwi w świetle komory bocznej lewej, przemieszczenie komór bocznych ku stronie prawej, zmiany niedokrwienne w pniu mózgu oraz cechy krwawienia podpajęczynówkowego. Po operacji jego stan początkowo uległ nieznacznej poprawie, jednak bez odzyskania przytomności. Następnie wystąpiła ostra niewydolność oddechowo-krążeniowa w wyniku długotrwałego obrzęku mózgu i pnia mózgu, które stały się bezpośrednią przyczyną zgonu w 44-ej dobie od powstania urazu. W ocenie Sądu brak było podstaw do uznania zdarzenia za wypadek przy pracy, gdyż przyczyną zgonu męża powódki było schorzenie wewnętrzne, bez żadnej nagłej przyczyny zewnętrznej. Przypuszczenie powódki, że treść rozmowy telefonicznej mogła być dla jej męża nieprzyjemna i mieć wpływ na jego stan zdrowia nie zostało poparte żadnymi dowodami, nie mogło więc rodzić skutków prawnych. Przeprowadzone dowody, w szczególności zeznania świadka Kazimiery N. wskazały, iż przyczyny nagłego zasłabnięcia męża powódki tkwiły w jego organizmie, czyli w przyczynie wewnętrznej, bowiem od rana źle się czuł, skarżył się na bóle głowy i brzucha. To zaś nie pozostawało w żadnym związku z warunkami bądź przebiegiem jego pracy w tym dniu.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00