Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-03-13

orzeczenie

Usługi to nie towary. Nie są objęte podatkiem handlowym

Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej jest fatalnie napisana. Dlatego rodzące się na jej tle wątpliwości, co jest przedmiotem opodatkowania, należy rozstrzygać na korzyść podatnika – orzekł wczoraj NSA w trzech precedensowych wyrokach

Wprowadzony 1 września 2016 r. podatek od sprzedaży detalicznej w założeniu miał objąć głównie duże sieci handlowe, których przychód z tytułu sprzedaży towarów konsumentom przekracza 17 mln zł miesięcznie. Podstawę opodatkowania stanowi osiągnięta w danym miesiącu nadwyżka przychodów ze sprzedaży detalicznej ponad kwotę 17 mln zł.

Zasadniczo podatek dotyczy sprzedaży towarów rozumianych jako nieruchomości, ruchomości lub ich części. Ale jest on także wtedy, „gdy zbywaniu towaru towarzyszy świadczenie usługi odrębnie niezaewidencjonowanej” – wynika z art. 3 pkt 5 ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 148).

Czym jest świadczenie takiej usługi – tego ustawa nie definiuje. Stąd spory z fiskusem o transakcje o charakterze mieszanym.

Rozstrzygnięte wczoraj przez sąd sprawy dotyczyły sprzedaży posiłków w sklepach, barach i stacjach paliw oraz materiałów wykończeniowych w marketach budowlanych. Przedsiębiorcy przekonywali, że o ile sam sprzedawany produkt jest towarem, o tyle związaną z nim usługę da się ewidencyjnie wyodrębnić. Chcąc więc ustalić, czy podatek w ogóle jest należny (czy przekroczona została kwota wolna 17 mln zł), trzeba brać pod uwagę tylko wartość produktu, a nie usługi.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00