Czy nieobecność pracownika w pracy po złożeniu wniosku o urlop na żądanie, wobec braku odpowiedzi pracodawcy, uzasadnia rozwiązanie z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia?

Pracownik pierwszego dnia, którego miał się stawić w pracy po trzymiesięcznym okresie nieobecności z powodu choroby, po 3 godzinach nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy zgłosił telefonicznie pracownikowi kadr, że chciałby skorzystać z 4 dni urlopu na żądanie. Z uwagi na moją dwudniową nieobecność w firmie powyższe żądanie pracownika nie zostało mi niezwłocznie przekazane, mimo że w praktyce to ja decyduję o udzielaniu pracownikom urlopów wypoczynkowych. Dowiedziałem się o wszystkim dopiero po upływie drugiego dnia urlopu pracownika. Po 4 dniach urlopu pracownik znów dostarczył do firmy kolejne długotrwałe zwolnienie lekarskie z powodu choroby. W moim przekonaniu urlop na żądanie był zgłoszony przez pracownika tylko w celu przerwania okresu zasiłkowego i stanowił nadużycie prawa. Ponadto pracownik nie uzyskał ode mnie żadnego potwierdzenia, że zgadzam się na ten urlop. Czy w tej sytuacji mogę rozwiązać z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy?